Kadra Kar'Ovah - niezwykła kadra Tau, siejąca pożogę na wojnie swoją armią psioników. Jej barwami są czerń i błękit.
Historia[]
“Obcy podali nam rękę, kiedy byliśmy w potrzebie. To oni, a nie Imperium, uratowali nas przed śmiercią!” - Gue’vesa’El Andreas Jax
Historia tej kadry zaczyna się w roku 998.M41, równo rok po ogłoszeniu Trzeciej Sfery Ekspansji. Planeta dziś nazywana Kar'Ovah była jedną z planet odebranych Imperium Ludzkości przez Tau. Jej zdobycie można określić mianem "aksamitnej rewolucji", bowiem przejście na stronę Dominium odbyło się bezkrwawo i pokojowo. a stało się to za sprawą Burzy Spaczni, która na wiele lat odcięła Kar'Ovah od imperialnych szlaków handlowych i dostaw potrzebnych surowców. Mieszkańcy planety cierpieli głód. Wtedy na pomoc przybyli xenos.
Dominium przez cały okres wielkiego głodu wspierał Kar'Ovah, aż w końcu, w 004.M42, wchłonęło planetę i nadało jej obecną nazwę. Tau nigdy w stu procentach nie zadomowiło się na tym do dziś zdominowanym przez ludzkość świecie. Wiele razy wybuchały tu zamieszki przeciwko władzy Niebian, przez co nie są tu oni mile widziani, przynajmniej wśród ludności cywilnej, u której pomimo zaszczepienia filozofii Tau, wiara w Nieśmiertelnego Imperatora jest tak samo silna jak przed dołączeniem do Dominium. Co ciekawe, cywile nie mają nic przeciwko obecności "zwykłych" Tau, a nawet innych xenos wchodzących w skład państwa. Czyżby imperialna wiara była silniejsza niż rzekome "moce" Niebian?
Obecnie (036.M42) władzę nad siłami kadry sprawuje Shas'O Kar'Ovah Graus - niezwykle inteligentna i charyzmatyczna komandor Tau. Prowadzi ona ekspedycję w postaci kadry poza granice Dominium, by zdobyć dla niego kolejne światy, po dobroci lub po złości.
Organizacja koalicji[]
Czym Kar’Ovah różni się od reszty Dominium Tau? Otóż tym, że jest to kadra niemal całkowicie złożona z obcych, a konkretniej z Gue’vesa. Ta niezwykła struktura związana jest nierozerwalnie dosłownie z mentalnością żyjących na niej ludzi. Niesamowicie wielu mieszkańców Kar’Ovah przejawia zdolności psioniczne. Z tego powodu, świat ten był nazywany przez niektórych Drugim Prospero.
Wsparcie psioniczne sprawia, że kadra Kar’Ovah sieje wielkie spustoszenie na polu bitwy. Ma to jednak swoją złą stronę: otóż niektórzy psionicy kadry mają niemiły zwyczaj widowiskowego eksplodowania od nadmiaru mocy, toteż inne Kadry starają się zachować bezpieczny dystans od iskrzących się Gue'vesa.