WH40K Fanon Wiki
Advertisement
Kumihanie
Kumiho
Informacje
Gromada Ssaki (hybryda)
Wzrost standardowo ludzki
Waga standardowa ludzka
Długość życia różna (od standardowej wartości ludzkiej, do kilkuset lat.)
Cechy charakterystyczne zwierzęce elementy w postaci dodatkowej pary uszu oraz ogonów
Świat Macierzysty Kitsu-eria
Przynależność Dominium Tau (dawniej), Federacja Arcanus (obecnie)

Kumihanie - zwani także Lisoludźmi w wysokim gotyki zapisywani jako Homo Vulpes (Człowiek lisi) - technologicznie zaawansowana i uduchowiona rasa humanoidów, lub wedle terminologii imperialnej - pod-ludzi, sprzymierzonych obecnie z Federacją Arcanus.

Charakterystyka[]

Nie licząc pewnych cech charakterystycznych dla ich rasy, Kumihanie nie różnią się pod względem budowy ciała od ludzi, mają podobną aparycję ciała, jednak różnicę tworzą zwierzęce (w tym przypadku lisie) elementy, takie jak ogon (zazwyczaj ich liczba z wiekiem wzrasta, lecz zazwyczaj nie przekracza ona liczby trzech, w przypadku zwykłych, nie obdarzonych mocami psionicznymi przedstawicieli) czy też uszy, które często zastępują w działaniu te ludzkie. Posiadają tez naturalnie dłuższe, ostrzejsze paznokcie, przypominające z wyglądu pazury.

Płciowość i prokreacja[]

W tym aspekcie, także rasa ta nie różni się od swoich ludzkich przodków (czy też "braci") - podział następuje na mężczyzn i kobiety. Kumihanie mogą się krzyżować z ludźmi, jednak defekt genetyczny powoduje iż, dziecko przejmuje zawsze cechy matki (jeśli była Kumihanką dziecko się też takie urodzi, jeśli była człowiekiem urodzi się człowiekiem).

Ciąża trwa standardowe dziewięć miesięcy, a młody osobnik dorasta w takim samym tempie jak zwykli niehybrydowi pobratymcy, osiągając dojrzałość w wieku 15-18 lat.

Porozumiewanie[]

Kumihanie obecnie posługują się dwoma językami - jednym jest niski gotyk, znany prawdopodobnie z kontaktów handlowych z Federacją oraz Nip-jai - język który z brzmienia jak i zapisu przypomina staroterrański język japoński

Psychika[]

Brak różnic względem ludzkich braci, z wyjątkiem tzw. Klątwy Kumiho - która to jest zmorą całej rasy od czasów "Krwawego Upadku".

Klątwa Kumiho[]

"Choroba" ta, ujawniająca się podczas okresu dojrzewania, i która nęka dużą część rasy od jakiegoś już czasu, objawia się na osobnikach dwojako.

Kumihanin doprowadzony do stanu skrajnych negatywnych emocji (szok psychiczny) popada w swego stylu wilkołactwo - staje się agresywnym, z niemalże wykraczającym po za skale normalności postrzeganiem otoczenia osobnikiem, którego zaczynają nękać wampiryczne lub kanibalistyczne żądzę, pozbawiając przy okazji taką osobę chwilowo samoświadomości. O ile stan jest odwracalny w krótkim czasie, to może też trwać w nieskończoność, gdy "zaatakowany" chorobą zacznie spożywać kumihańskie mięso (lecz nie tylko, to dotyczy się niemalże całej rodziny genetycznej ludzi). Dlatego też wielu z Kumihan - nie chcąc stać się bezmyślnymi bestiami - musi się mocno kontrolować, a Ci bardziej nerwowi, mający problem z samokontrolą brać specjalne preparaty, przytłumiające większość emocji (w tym także tych pozytywnych).

Kumihoghoul

Nowe "życie".

Gorszą częścią klątwy jest to, kiedy Kumihanin zginie nienaturalnie i najczęściej w brutalny sposób z czyjejś ręki. Ciało "martwego" osobnika zaczyna mutować rozpoczynając przemianę od konwulsyjnego telepania, po którym następuje krwotok, który wypełnia każdy otwór w ciele krwią. Oczy rozpalają się krwawą czerwienią, a sama postać mocno chudnie, zasklepiając nieraz rany przy jednoczesnym szybkim wzroście rozmiarów, który czasami powoduje pękanie skóry, paznokcie zmieniają się w szpony, zęby stają się nienaturalnie ostre i spiczaste, a stopy nienaturalnie się wydłużają dostosowując się do poruszania na czterech kończynach. Po transformacji, krwiożercza abominacja nie przypomina w żadnym stopniu dumnego i pełnego gracji Kumihanina, a jedynym jej celem jest zabijać i jeść aby "przeżyć".

"Umiejętności"[]

Również w sferze ogólnych umiejętności w większości dziedzin Kumihanie nie będą się wyróżniać na tle ludzi, jednakże poprzez swoje genetyczne dziedzictwo często z natury są zwinniejsze o standardowego człowieka. Zwiększona powierzchnia odpowiedzialna za rozpoznawanie zapachów daje im lepszy węch, a większe od ludzkich, postawione pionowo uszy dają im znacznie lepszy słuch.

Ponieważ Kumihanie w większości to w większości polegający na instynkcie łowcy zabójcy ich sprzęt również jest do tego dostosowany. Nie noszą ciężkich, topornych ograniczających ruch pancerzy. Wręcz przeciwnie, Kumihanie bardzo rzadko używają jakiegokolwiek pancerza, pozostawiając na sobie lekki dobrze przylegający i ułatwiający maskowanie strój. Jeżeli decydują się na opancerzenie to zwykle są to lekkie aczkolwiek dobrze wykonane osłony na kończyny a nie na sam korpus. W walce polegają bardziej na własnych mięśniach niż na technologii, z tego powodu znacznie częściej można w ich rękach zobaczyć łuki, noże do rzucania i Daishōa nie zwykłe karabiny (nie znaczy, że nie potrafią oni ich używać).

Kumihańscy psionicy nie polegają zbyt często na zaklęciach wymawianych, zamiast tego zapisują je na kartach, które później pod wpływem mocy uwalniają dane zaklęcie takie jak na przykład kula ognia, zwykle karta zostaje wtedy zniszczona. Dzięki nim można tworzyć naprawdę potężne zaklęcia które zostają użyte dopiero w odpowiednim czasie. Sztuka tworzenia materiału potrzebnego do pisania woluminów jest jednak największą tajemnicą Kumihan. Ze względu na swoje pochodzenie i historie Kumihaścy psionicy posiadają naturalnie rozwinięte talenty demonologiczne.

Zew Łowcy Kumiho

Aktywowany Zew Łowcy

Ostatnią ich "naturalną" umiejętnością jest tak zwany Zew Łowcy, który polega na zdolności wyostrzania i tak bardzo wrażliwych zmysłów względem pojedynczego celu, jednak ograniczając ogólną percepcje. Dzięki tej umiejętności, Kumihanin, widzi słyszy i czuje swój cel. Najlepsi kumihanie potrafią dzięki biciu serca ofiary dostrzec ją nawet przez ściany budynków. Efektem działania tej umiejętności jest szkarłatny poblask oczu. Sama ta zdolność jest uznawana za zdolność pseudopsioniczną, albowiem chociaż nie wymaga posiadania zdolności psionicznych jest ona w stanie zwiększać możliwości ciała.

Społeczeństwo[]

AnimaruCity

Kumihańskie Miasto-ul

Podstawą egzystencji społeczeństwo nie różni się od typowo ludzkich, także tutaj doszło do rozbudowy miast w wielo-kilometrowe miasta-ule, jednakże posiadają zupełnie inny system rządzenia który to polega na na teokracji, na czele której stoi najwyższa kapłanka będąca jednocześnie powierniczką woli Kumiho - jedynej bogini rasy - reszta społeczeństwa dzieli się zależnie od tego jak daleko dojdzie edukacyjnie dany osobnik (im "mądrzejszy" tym lepiej mu się wiedzie).

Sami jednak Kumihanie, są rasą dość kontrastową w swoim zachowaniu albowiem są zapalonymi tradycjonalistami, którzy pielęgnują wierzenia i kulturę swoich przodków od pokoleń i raczej nie wygląda na ty by miało się to zmienić, przy czym także tworzą społeczeństwo, które opiera się też na chęci rozwoju technologii i nauki.

Religia[]

1 - z1yDRQv

Jedno z przedstawień Kumiho w sztuce.

Przedstawiciele rasy wierzą obecnie w Kumiho - istniejącą w Osnowie, lecz mało ważną z punktu galaktyki lisią boginię o dziewięciu ogonach, która jest opiekunką całego życia doczesnego, a która to od czasów "Krwawego Upadku" stała się jedyną boginią rasy (Z początku bóstwa Kumihan stanowiły siostrzaną parę - mroczna Kumiho i oświecona Kitsune). Sama bogini blokuje jakiekolwiek ślady psioniczne Kumihan w osnowie, toteż dzięki jej opiece, mogą oni używać zdolności psionicznych bez obaw przyciągnięcia uwagi demonów. Mało tego bogini pozwala im, przyzywać własne pomniejsze demony, które stanowią elementy jej istnienia, a które często przyjmują formy duchowych lisów, które zależnie od rozmiaru lub charakteru mogą być bestiami bojowymi, wierzchowcami, czy po prostu towarzyszami. Mało tego, to właśnie od połączenia mentalnego z boginią zależy nieczęsto ilość posiadanych ogonów, która w przypadku bardzo silnego z nią połączenia wynosi tyle samo, ile posiada ich boginia, czyli dziewięć.

Kumihańskie Siły Samoobrony[]

Wbrew pozorom posiadania łatki indywidualistów oraz miana rasy pełnej myśliwych i zabójców, Kumihanie krótko po dołączeniu do Federacji powołali do życia jednostki wojskowe zwane Kumihańskimi Siłami Samoobrony. Armia ta co prawda, nie jest tak elitarnie wyszkolona, jak kapłanki i akolitki zabójczynie, jednak stanowi nieodłączny element sił zbrojnych Kumihan. Przeciętny żołnierz tak jak większość wojowników raczej skupia się na swoich naturalnych zdolnościach często rezygnując z pełnowymiarowych pancerzy na rzecz lżejszych i mniej krepujących ruch ubrań bojowych, żołnierz otrzymuje także standardowy dla KSS karabin pulsowy. Jeśli chodzi o maszyny znajdą się tutaj różne projekty takie jak chociażby okręt wojenny klasy Progress, czy też jeśli chodzi o jednostki naziemne, gdzie nie licząc Sentokiego, w armii Kumihan znajdzie się jego dużo mniejszy brat, który nosi nazwę Colapse.

Powstanie[]

Chociaż nie znana jest data powstania podgatunku, jak i jakakolwiek data ich wyruszenia w drogę ku gwiazdom, wiadomo że pochodzą oni z Segmentum Solar, oraz to, że są wynikiem eksperymentu naukowców - fanatyków (nawet w MET znaleźli się czubki :x), którzy chcieli zbadać  wpływ zwierzęcych genów na ludzi, oraz spróbować wyniesienia ludzi na "wyższy" poziom ewolucji. Brak danych o faktycznej ilości prób w eksperymencie oraz ilość teoretycznych ofiar.

Historia gatunku[]

KumihanCityOld

Przedstawienie zalążków późniejszych miast-ulów, z ocalałych kronik rasy.

Po wyruszeniu w gwiazdy Kumihanie po wielu latach galaktycznej podróży trafili na niezamieszkałą planetę w sektorze Ultima, o klimacie umiarkowanym przechodzącym do tropikalnego w rejonach bliżej równika i tam też się osiedlili, dając początek swojej cywilizacji, która mocno bazowała na staro-azjatyckich wierzeniach i kulturze. Kumihanie byli w dużej części "rodzimowiercami", wierząc w duszki i pomniejsze bóstwa, które jednak w tamtym czasie były tylko najzwyklejszymi zabobonami.

Po wielu latach, kiedy planeta roiła się w groteskowej mozaice wielkich miast i naturalnej roślinności które otaczały owe wielokilometrowe budowle, polityka rasy ostatecznie uformowała państwo które zwyczajowo zaczęto nazywać Wielkim Cesarstwem Lisów.

Kitsune i Kumiho[]

Chociaż z początku wierzenia które był uważane za niegroźne zabobony, nie miały jakiegoś wielkiego wpływu na społeczeństwo, to jednak z czasem, myśli i dusze każdego z Kumihan, które trafiły do Osnowy, uformowały dwie boginie - z pozytywnych myśli powstałą Kitsune, z negatywnych Kumiho - które też zaczęły się starać kontaktować ze swoimi "wyznawcami" poprzez psioników rasy - później często nazywanych kapłanami. Dla całej rasy kontakt z "wyższymi istotami" był w większości przypadków pozytywnym przeżyciem jak i niemałym zaskoczeniem.

Jednakże to wydarzenie zaczęło nieść za sobą nie do końca przewidziane konsekwencje - społeczeństwo, a przez to i całe Cesarstwo zaczęło się pogrążać w wyniku pomniejszych sprzeczek miedzy wyznawcami obu bogiń, które z czasem narosły do niebotycznych rozmiarów i które ostatecznie pogrążyły całe Cesarstwo Lisów w odmętach wojny domowej (niepochwalanej zresztą przez żadną z z bogiń, albowiem tworzyło to chaos, któremu obie był przeciwne), a po zakończeniu której do życia powołano dwa nowe państwa - Cesarstwo Kitsune oraz Konfederacyjne Imperium Kumiho.

Oba państwa zamknęły się zarówno militarnie jak i politycznie na siebie nawzajem, powodując dziwny stan zwany kumihańską zimną wojną. Ten stan trwał wiele lat, jednak kiedy z czasem stosunki miedzy państwami zaczęły ulegać ociepleniu, to doprowadziły one ostatecznie do pojednania frakcji. Chociaż dalej niezależne państwa podpisały coś w stylu unii, a samo to wydarzenie przerodziło się w wielkie święto we wszystkich miastach planety... niestety, szczęście nie trwało zbyt długo, albowiem kilka lat później, podczas kolejnego ze Świąt Pojednania.

Krwawy upadek[]

Widzicie nas jako podobnych waszemu gatunkowi, myślicie o tym, że jesteśmy podobni do was, lecz ta naprawdę nie wiecie jak ciężkie brzemię nosi nasza rasa, starając się zachować tę cząstkę tego co posiadamy, tą cząstkę którą wszyscy zwiemy człowieczeństwem. - najwyższa kapłanka w rozmowie z kanclerz Federacji. M41.

W przepiękny dzień Święta Pojednania, kiedy to różowe pąki wiśni zmieniały kolor, nad huczną i pogrążoną w obchodach planetą zawisły malutkie, zresztą jak zawsze, burze spaczni. Jednakże, tym razem przerodziły się one w coś o wiele potężniejszego, odcinając całą planetę od reszty galaktyki. Ogromna burza, odcięła planetę na długie tysiąclecia, powodując liczne zmiany w ekosystemie planety, popychając zdesperowanych mieszkańców do przeróżnych czynów, z których kradzież była najłagodniejszym z nich. Zabójstwa, były na porządku dziennym, a wielu uległo i porzuciło swe przekonania, starając się przetrwać w coraz to gorszym środowisku. Po upadku miast, jedynie nieliczne małe grupki okopane w starych zamkach i warowniach mogły jakoś wieść normalne życie. Nie licząc tego, że ich dawni bracia, a nawet całe rodziny, zamieniały się w rządnych krwi, jedzenia wody i schronienia, potwory. Sama rasa stałą się cieniem samem siebie. Większa część populacji walczyła pomiędzy sobą, a z kolejnymi miesiącami, latami i dekadami, było coraz to gorzej. I tak już małe grupki jeszcze normalnych, o ile tak można ich nazwać Kumihan walczyło o przetrwanie, często podejmując równie straszliwe decyzje.

Taki stan rzeczy, odbił się niestety również na boginiach, a dokładniej na jednej z nich - Kitsune. O ile na mroczną Kumiho cały ten stan rzeczy nie miał większego wpływu, to o tyle jak dotąd światłą i nieskazitelną bogini, która swoim istnieniem przedstawiało dobro, narastająca ilość plugawych bluźnierczych myśli i dusz Kumihan którzy umierali brutalną i bolesną śmiercią, doprowadził do stanu upadku i korupcji, powodując, że cała jej światłość stała się mrokiem, który "odwzajemniony" zmienił ostatecznie szalonych i krwiożerczych Kumihan w bezrozumne lecz dalej krwiożercze zwierzęta. Kumiho chcąc przeciwdziałać siostrze, i zapobiec doszczętnemu upadkowi rasy, stoczyła z własną siostrą boski pojedynek z trudem go wygrywając, oraz przejmując każdą z resztek domeny światłości, a także pełnie mocy Kitsune. Jednakże miało to też skutek uboczny, Kumiho wciągnęła również cząstkę obłędu siostry, a ten z czasem przeniósł się na każdego z wierzących i żyjących osobników rasy powodując efekt zwany klątwą Kumiho. Cały ten horror zmienił rasę, a doprowadzona na skraj upadku, zjednoczyła się jak nigdy przedtem i ostatecznie powierzając swoje istnienie bogini, czego też efektem był nowy sposób rządzenia - absolutny teokratyzm poświęcony bogini i rządy jej oddanych kapłanek.

Jednakże tak długo jak burza wciąż szalała nad planetą, tak długo rasa nie mogła myśleć nawet o odrobinie, spokoju, jednakże żaden koszmar nie trwa wiecznie i w końcu burza odpuściła, odsłaniając zdewastowaną i zrujnowaną planetę.

Kontakt[]

Gdy ostatecznie Kumihanie poczuli się "bezpiecznie", zabrali się za powolne odbudowywanie tego co zniszczył im kosmiczny kataklizm, a także za odzyskiwanie terenów na którym dalej szaleli i polowali ich dzicy krwiożerczy pobratymcy.

W miedzy czasie na wciąż zrujnowaną, lecz odradzającą się, planetę przybyła polityczna delegacja humanoidalnych istot, każących nazywać się Tau. Nieśli oni ze sobą ideologię zwaną Większym Dobrem - chcąc nie chcąc rasa Kumihan musiała przyjąć gości a także ich idee, albowiem to był jedyny sposób aby zapewnić sobie tymczasowy spokój i możliwość dalszej spokojnej rekonstrukcji rasy. Ten stan trwał parę spokojnych lat, a Kumihanie tak jak inni obywatele Dominium wspierali swoich nowych przyjaciół, jednakże wszystko się zmieniło przez poważny incydent między Kumihanami, a Tau.

Rebelia[]

Początkowo pokojowo nastawione dominium Tau, z czasem zaczyna delikatnie, lecz co raz bardziej stanowczo nawoływać Kumihan do przyjęcia ideologii większego dobra. Dyplomaci kasty wody, nie znający osnowy ani jej zasad ignorują zalecenia kapłanek, które jasno mówią, że dalsze tego typu działania mogą rozgniewać Kumiho, a to zakończy się katastrofą dla obu stron. Początkowo przeznaczone wyłącznie dla chętnych spotkania, na którym dyplomaci kasty wody przedstawiali swoje idee, z czasem stawały się codziennością. Na ulicach wysłannicy kasty wody, przypominali teraz Imperialnych kaznodziejów nawołując do przyjęcia poglądów dominium. Chociaż naprawdę niewielka ilość "lisów" ulegała, to wystarczyło aby sprowokować kapłanki, jak i zwykłych kumihan, którzy zaczęli bezpośrednio występować przeciwko zachowaniom Tau. Z czasem delikatne spory przeradzały się w prawdziwe starcia, w których często obie strony ponosiły straty. Wydarzenia te powoli zatruwały serca przedstawicieli obu nacji i potrzeba było już tylko pojedynczej iskry, by wzniecić pożar.

Gwoździem do trumny dla sojuszu okazuje się być sytuacja, kiedy Tau wysłali swoją drużynę wojowników ognia, wspieraną przez kilka pancerzy bitewnych, aby ci pojmali najwyższą kapłankę Kumihan. W rezultacie walki sama kapłanka zostaje zabita, przez ostrzał z pancerza broadside, którego działa kinetyczne rozwaliły budynek, w którym to przebywała kapłanka. Lisy odbierają to jako atak na ich samych i tym samym rozpoczynają otwartą wojnę, z sąsiadem.

"Cud"[]

W przestrzeni kosmicznej stacjonująca flota Tau z której obserwowane są postępy tłumienia rebelii, i to wojska naziemne i lotnictwo dominium skutecznie prowadzą swoją kampanie. Jednakże czujniki okrętów Tau wykrywają w niedługim czasie anomalie kosmiczną, która po chwili formuje się w okrągły portal i "wypluwa" całą flotyllę, złożoną w większości znanych już Dominium okrętów.

Nowo przybyłe okręty ostrzeliwują z dział Nova niespodziewającego się przeciwników wroga i dewastuje dość liczną część "oblężniczej" floty, po którym to następuje już bardziej standardowa kosmiczna walka... Nie lepiej zostają potraktowane jednostki na powierzchni planety, na której także otwiera się pewnego rodzaju portal z którego wyjeżdżają i wylatują jednostki zarówno znane jak i nieznane wojskom Tau, w tym także kilka super-ciężkich czołgów Prismhammer, których ostrzał praktycznie za nic sobie ma, jakiekolwiek pancerze Dominium. Następuje nierówna walka miedzy Dominium a nowo przybyłą armią, która w ewidentny sposób zamierza chronić Kumihan. Uzbrojenie nowej sił jednak jest na tyle potężne, że mimo zadania pokaźnych strat przez Dominium to otrzymana wręcz dewastacja, zmusza armie Tau do najgorszego i najbardziej haniebnego dla nich scenariusza - odwrotu, który też zostaje zarządzony. System ostatecznie opuszcza ledwo 40% początkowego stanu militarnego ramienia Tau, a także wiele statków z ludnością "cywilną".

Okazuje się także później, że na planecie od dłuższego czasu przebywało kilkoro agentów Federacji, mających zbadać planetę jak i możliwość jej przejęcia, albowiem była ona ważnym punktem na mapie korytarzy Pajęczego Traktu. Zostali oni jednak złapani i doprowadzeni przed oblicze byłej kapłanki - nie wiadomo jednak o czym była rozmowa - wiadomo jednak tyle ze agenci zostali wypuszczeni.

Ostatecznie, armia federacyjna wycofuje się, i zostaje rozpoczęta rozmowa dyplomatyczna na której koniec , nie zmuszeni do niczego, Kumihanie zostają poproszeni o przyłączenie się do Federacji, a w przypadku odmowy o możliwość zaopatrywania się i współpracy jako "polityczni" przyjaciele.

Kumihanie wciąż pamiętający "przyjaciół" z grzecznością odmawiają, zgadzając się jednak na współprace, która chcąc, nie chcąc po latach wspólnego handlu i wymian kulturowych, kończy się wstąpieniem w szeregi tego jednoczącego różne istoty państwa.

Ciekawostki[]

Kumihanie mogą być "siostrzanym" dla Felinidów gatunkiem podludzi, albowiem oba gatunki posiadają podobne cechy, a także to, że oba gatunki "powstały" w czasach Mrocznej Ery Technologii.

Cała rasa wzorowana jest na demonach z kultury wschodniej Azji (gł. Korei i Japonii), których nazwy zostały użyte przypadku imion bogiń tej rasy.

Klątwa Kumiho nawiązuje do zachowania powyższych demonów, które często polowały na ludzi i pożerały ich dusze, a także, nieraz i ciała (zależnie od podań z mitologii)

Galeria[]

Advertisement